w pierwszą niedzielę października przypada zwyczajowy dzień pamięci o zwierzętach. data ta jest związana z rocznicą śmierci świętego Franciszka z Asyżu.
Jak co roku wielu Warszawiaków odwiedza cmentarz dla zwierząt w miejscowości Nowy Konik. Jest tam pochowanych kilka tysięcy psów i kotów.
Jak widzicie na zdjęciach jest rojno i gwarnie, płoną znicze, wirują kolorowe wiatraczki. Kwestują woluntarzyści schronisk dla zwierząt a swoje stragany rozstawiają sprzedawcy zniczy i nie tylko.
Niektórych to dziwi, inni traktują całkiem normalnie.
Swój punkt informacyjny miał też, znany nam, Koci Azyl z Konstancina.
Na koniec wstawię zeszłoroczny wywiad z założycielem i właścicielem cmentarza – panem Witoldem Wojda, Autorką jest blogerka Photofanka.
Reportaż sprzed roku: vrota.pl.nowyekran.pl/post/29499,wywiad-z-wlascicielem-cmentarza-dla-zwierzat