Odpowiedzialność to cecha dojrzałości, jednakże występuje ona u ludzi zadziwiająco rzadko.

Człowiek jako istota stojąca podobno najwyżej w ewolucji, powinien być odpowiedzialny. Nie masz jednak pojęcia drogi czytelniku, jak bardzo ludzie, którzy uważają się za rozsądnych i odpowiedzialnych, odmawiają prawa do opieki i godnego życia naszym mniejszym braciom – szczególnie psom i kotom.

Nadchodzi okres wakacji – jest on szczególnie obfitujący w psie tragedie – ludzie wyjeżdżający na wakacje często traktują swojego dotychczasowego pupila jak niechciany bagaż i wyrzucają z jadącego samochodu przy drodze, nierzadko przywiązują do drzewa i porzucają zwierzaka w lesie, skazując go na powolne konanie.

Na szczęście są w Polsce ludzie, którym empatia dla czworonogów wypełnia całe ich życie – ratują porzucone, podrzucone, katowane i pozostawiane na opuszczonych posesjach, leczą, starają się uleczać pokaleczoną psychikę i szukają nowych, dobrych, kochających domów.

Jedną z fundacji, którą miałam okazję poznać bliżej przy okazji zeszłorocznej akcji ratowania psiaków z pseudoschroniska na wschodzie Polski, jest Fundacja Ostatnia Szansa mieszcząca się w Boguszycach, niedaleko Rawy Mazowieckiej, założona przez malarkę Bożenę Wahl. Ogromny teren, doskonale zagospodarowany, kojce, wybiegi, łąki, mnóstwo szczęśliwych psiaków – i wspaniali ludzie, którzy swoje życie poświęcili ich ratowaniu.

Za każdym ze zdjęć kryje się dawny dramat.

Schronisko dla niechcianych i porzuconych psów i kotów w Boguszycach powinno być wzorem dla schronisk w Polsce. Adopcje, adopcje wirtualne – pozwalają na pomoc wielu podopiecznym fundacji. Te, które nie miały szczęścia znaleźć nowych domów, dożywają spokojnej starości otoczone opieką na miejscu. Działa tam magia.

Wiadomo jednak, że na takiej działalności nie zbija się kokosów, a potrzeby są ogromne. Jest obecnie możliwość rozbudowy schroniska – jest teren, który można zagospodarować, by postawić nowe kojce i stworzyć nowe wybiegi – co pozwoli pomóc kolejnym nieszczęśnikom na czterech łapach wylizać się z ran – i tych fizycznych, i tych wpływających na psychikę spowodowanych nieodpowiedzialnością człowieka, który je porzucił.

Koszt wybudowania kojca z zadaszeniem i furtką wynosi ok. 1.300 zł – kojec o pow. 20 m kw. oraz buda.

Kieruję więc apel do wszystkich, którym los psów nie jest obojętny – pomóżcie Fundacji w jej działaniach.

Wpłaty można kierować na konto:

paypal pomoc@psiaszansa.pl
SWIFT ALBPPLPW
83 2490 0005 0000 4600 2454 9147

w PLN:
ALIOR BANK
IBAN PL 90 2490 0005 0000 4530 8849 1950

w EURO:
SWIFT ALBPPLPW
65 2490 0005 0000 4600 9615 0506

Fundacja „Ostatnia Szansa”
ul. Jana Blatona 3/141
01 – 494 Warszawa

I apel o zagłosowanie na karmę dla podopiecznych:

Zwierzolubni z FB co miesiąc już proszeni o głosy w konkursie KrakVetu wiedzą, że za 1 KLIKA oddanego na forum KrakVetu mogą pomóc tym w potrzebie.
Tym razem prosimy o pomoc dla naszych BOGUSZAKÓW.
Oddawanie głosów jest BEZPŁATNE.
KLIKA należy oddać na Forum organizatora:

http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=18168
__________________________

JAK ODDAĆ GŁOS?

1. Wejdź na: http://www.krakvet.pl/forum/ucp.php?mode=register

2. Zarejestruj się i podaj prawdziwy adres e-mail.

3. Wejdź na swoja pocztę podaną przy rejestracji i aktywuj rejestrację na forum.

4. Zaloguj się.

5. Napisz jakiś post na: http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14611

6. Wejdź na http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=18168 i kliknij na Fundację Ostatnia Szansa ( schronisko Boguszyce Małe )

7. Przy oddawaniu głosu zostaniesz poproszony o podanie numeru telefonu, podaj go i poczekaj na kod weryfikacyjny.

8. Wpisz kod w ramkę i wyślij. Dostaniesz potwierdzenie.

Prosimy Was Kochani o pomoc dla tych naszych czteronożnych podopiecznych.
Jest ich zawsze u nas około 300 sztuk.
Zbieramy je z Polski, z miejsc gdzie nie mogą liczyć na pomoc nikogo.
Mamy psy praktycznie z całej Polski.
Dawniej Boguszyce to było moloch (ponad 800psów). Obecnie pod zarządem Naszej Fundacji staramy się trzymać w granicach ok 300 sztuk.
Mamy psy, za które nikt nie płaci miesiecznej stawki – a my leczymy je, socjalizujemy i szukamy im domów – najwspanialszych.
Nasze BOGUSZAKI są obligatoryjnie sterylizowane, szczepione i chipowane.
Jeśli pies wymaga leczenia specjalistycznego – leczymy go.
Biorąc psa pod swoją opiekę, bierzemy na siebie pełną odpowiedzialność za niego.
Nie uciekamy się do tego minimum. Staramy się zapewnić naszym BOGUSZAKOM godny byt i dbamy o ich zdrowie. Każdy jest nasz, Każdy ma swoje imie.
Nasze schronisko to nie kojce. Nasze psy mieszkają w grupach – w pomieszczeniach. Śpią na kanapach, legowiskach. Te w kojcach to takie, które są nowe i systematycznie oswajamy je z mieszkaniem w domu. Oddajemy psy głównie do domów – stąd nasze psy muszą umieć się zachować w 4 ścianach u człowieka.

Dziennie BOGUSZAKI zjadają ponad 120 kg karmy.

POMOŻECIE WYGRAĆ KARMĘ z KrakVetu?
Zróbcie to dla nich.
My poświęcamy się dla nich dzień w dzień. Ta karma z konkursu KrakVetu na chwilę da nam skupić się tylko

na zdrowiu i socjalizacji naszych biedaków.
Ostatnie przypadki psów, które trafiły do nas wyciagneły nas finansowo totalnie. Duży pies = duże koszta obsługi weterynaryjnej.
A tu ostatnio same wielkopsy nam „wpadły”, ale nie było alternatywy i musieliśmy im pomóc.

W imieniu tych 300 psów z Boguszyc prosimy WAS o Mobilizację, o Głosy …

Wygrajmy dla nich tą TONĘ KARMY !!!