Dziś, tj. 16 marca 2014 r., odbywa się referendum w sprawie secesji Krymu z Ukrainy. Jak się wydaje, zostanie wygrane przez secesjonistów. I co dalej?
Tego, co dalej, nie wiemy. Jak na razie do 21 marca br. istnieje rozejm pomiędzy wojskami rosyjskimi (i bliżej nieznanymi) a ukraińskimi.
Wkrótce zapewne Krym ogłosi secesję. Będzie czymś w rodzaju Naddniestrza (Transnistrii) – obszaru należącego zgodnie z prawem międzynarodowym do Mołdawii, gdzie jednak nie sięga władza Kiszyniowa, tylko rządzą samozwańcy pod ochroną wojsk rosyjskich. Jest tajemnicą poliszynela, że nie są to żadni bojownicy o wolność uciśnionych przez Rumunów Rosjan, tylko zwyczajni mafiosi i szmuglerzy. Podobnie jest obecnie na Półwyspie Krymskim. Oczywiście, secesjoniści krymscy oprócz terytorium republiki autonomicznej Krym zajęli miasto wydzielone Sewastopol, podlegające bezpośrednio Kijowowi. Nie sami, tylko z bratnią pomocą…
Nie sądzę, by doszło do rozszerzenia konfliktu rosyjsko-ukraińskiego na skalę europejską. Dojdzie zapewne do jakichś sankcji amerykańskich i europejskich wobec Rosji z racji pogwałcenia przez nią prawa międzynarodowego.
Kijów zapewne po jakimś czasie może wstrzymać dostawy energii elektrycznej, gazu ziemnego i wody pitnej (oraz do nawadniania Kanałem Północnokrymskim). Wszystkie te „życiodajne nitki” wiodą z Ukrainy przez Przesmyk Perekopski. Z kolei Moskwa już zapowiedziała, że zbuduje most z Tamania na Kercz, przez Cieśninę Kerczeńską. Zamknie w ten sposób wyjście na Morze Czarne i świat z ukraińskich portów nadazowskich – Mariupola i Berdiańska, obsługujących okręgi przemysłowe Donbasu i Zaporoża.
Jak się wydaje, za secesją są przede wszystkim Wielkorusowie oraz inni osadnicy sprowadzeni na Krym w czasach stalinowskich. Stanowią razem około 55% ogółu ludności Krymu. Przeciw będą przede wszystkim Ukraińcy (ok. 25%), Tatarzy Krymscy (18%) i nieliczni sturczeni Żydzi – Krymczacy. Być może będziemy mieli do czynienia z antyrosyjskim ruchem oporu, zwłaszcza wśród Tatarów. Byli oni szczególnie pokrzywdzeni przez bolszewików – w 1944/45 represjonowani i przesiedleni do Uzbekistanu oraz do innych republik środkowoazjatyckich. Ich ziemie i domy zajęła „sowiecka masa etnograficzna”.
Kończąc, chciałbym przytoczyć zasłyszany niedawno dowcip polityczny. „Jak nazywa się mieszkaniec ukraińskiego Krymu? – Krymianin. A jak nazywa się mieszkaniec Krymu, który głosował za odłączeniem półwyspu od Ukrainy? – Kryminalista.”