Spróbujmy zrekonstruować sposób, w jaki myśli Putin…
Ukraina wymknęła się Rosji. Do Unii Celnej nie wejdzie, gdyż durak Janukowycz stracił władzę. Może nie trzeba było stawiać na tego żulika, tylko znaleźć bardziej upartego gościa. Ale stało się… Wobec tego należy Ukrainę upokorzyć i przykładnie ukarać.
Aha, do Ukrainy należy Krym. Jest tam już nasza Flota Czarnomorska i nie tylko. Poza tym można podesłać jeszcze trochę wojska, byleby bez dwugłowych ptaków na papachach. Najlepiej bez żadnych oznak, udającego miejscowych pospolitaków. Zrobić porządek z krymskim parlamentem, wymieniając ich szefa na jeszcze bardziej uległego. Niech tylko p-osłowie rozpiszą referendum w sprawie powrotu Krymu do Rosji po 60 latach. O wygraną już się niech nikt nie obawia, wynik weźmiemy z pały, byleby wysoki…
Gdy Krym wróci do matuszki Rassiji, będzie już po sprawie. Ukraina nie pogodzi się z tym nigdy, ale do diabła z nią! Może i będą jakieś eurosankcje, ale niezbyt dotkliwe. No, ci Amerykanie mogą poważniej przyłożyć, ale to też cziepucha. Tylko ci Kitajcy – niby żadnej sankcji nie ogłoszą, ale jednak sprawią, że troszkę zaboli.
Spodziewam się kryzysu w Rosji, natury jednak gospodarczej, a nie politycznej. Moja Chwalebna Władza niczym nie jest zagrożona. Bo i kto mógłby poważnie zagrozić Temu, Który Wziął w Obronę Gnębionych Rosjan Bliskozagranicznych i Temu, Który Odbudowuje Imperium? Może i powoli odbudowuję imperium, ale za to skutecznie i konsekwentnie. Duma? Wolne żarty, znajdzie się co najwyżej jeden sprawiedliwy w Sodomie. Ulica? Proszę bardzo, niech protestują. Będzie jak zapełnić skarbonę wpływami z grzywien i mienia protestujących. Będzie kto miał rąbać modrzewie daurskie w tajdze. Najgłośniej szczekający przeciwko mnie będą rąbać chrobotki reniferowe w tundrze…