Dużo mówi się, a nawet konfabuluje, na tematy "seksizmu czy "rasizmu". Problem dyskryminacji ze względu na wiek czy niepełnosprawność jest wyciszany...

Tematem dnia końca wakacji 2013 był protest nauczycielek, zwolnionych z pracy trzy dni przed pierwszym dzwonkiem. Zdesperowane kobiety zabarykadowały się w szkolnej stołówce. Pisała o tym nawet poczytna Gazeta Wyborcza:  http://warszawa.gazeta.pl/warszawa

Spytana o uzasadnienie dyrektorka odrzekła: „to przecież (prawie) emerytki”.

A więc nie sprawy merytoryczne, zła jakość pracy … czynnikiem dyskwalifikującym okazał się wiek.

 Ageizm (ang. agism i ageism, od age – wiek, wym. ejdżyzm; takze: wiekizm) – dyskryminacja ze względu na wiek.

 

Proceder zakazany prawem unijnym. W USA czy Europie Zachodniej traktowany na równi z dyskryminacją za kolor skóry czy też tak zwaną „orientację”.  Nazwa ageism nie jest niczym nowym – powstała w USA już w latach 70-tych.

W Polsce jednak istnieje.

Oczywiście HR nie odrzuci jawnie czterdziestolatki. Zrobią to niejawnie.  Jeśli agencja pisze w ogłoszeniu „młody zespół” – to wiesz stary pryku iż nie masz tam czego szukać … Proste ?

Zainteresowanych szczegółowym opisem odeślę do tekstów, które możecie znaleźć w sieci, choćby z małą pomocą Wujka Google. Choćby to: http://www.niebieskalinia.pl/pismo/wydania/dostepne-artykuly/4603-ageizm-i-dyskryminacja-ze-wzgledu-na-wiek

 

Pokolenie Flower-Power zaczynało od hasła „Don’t Trust Anyone Over 30” (czyli: nie ufaj nikomu powyżej 30-stki) by po latach adaptować to hasło a’rebour czyli „Don’t Trust Anyone Below 30” (nie ufaj nikomu poniżej 30-stki).

Zjawisko normalne. Nowa generacja buntuje się, odrzuca świat swoich rodziców. Chce go przebudować od nowa. Praktyka dnia codziennego, wieku dorosłego, skłania  do ponownych przemyśleń.

Gorzej gdy ktoś chce tą tendencję utrwalić. Choćby po to by mieć zastępów hunwejbinów, ginących milionami dla nie swojej sprawy …

Nie jest to kolejna „teoria spiskowa” – wystarczy wejrzeć w historię XX wiecznej Europy i dwóch ludobójczych totalitaryzmów.

W drugiej połowie XX wieku bunt młodych miał też skutki marketingowe. Powstał cały rynek produktów dla tej generacji. Z zysków rezygnuje się trudno…

W społeczeństwach o starej kulturze długa siwa broda jest synonimem mądrości, na którą składa się wieloletnie doświadczenie. Taki też jest archetyp filozofa.

A jak w Polsce XXI wieku ? Niechęć a nawet i pogarda dla starszych.

Zjawisko ma też racjonalne przesłanki.

Otóż człowiek, który swoje przeszedł będzie ostrożniejszy. Został nie raz już zrobiony w trąbę i łatwo nie da się nabrać na memy skuteczne dla osób młodych.

A jeśli sprawimy, że młodzi uznają starszych za głupich ?

Stereotyp mohera to okropne, zrzędzące, bezzębne staruchy, dziadkowie z krzyżami i różańcami słuchający jakiegoś koszmarnego radia z Torunia …

A ludzie po 40-tce, wiadomo … ciężko myślą, ciężko się uczą, są odporni na nowoczesność, pielęgnują jakieś dziwne przesądy nie z tej epoki. Są zawadą, zajmując miejsca pracy przynależne, z natury rzeczy, młodszemu pokoleniu.

Obawiam się iż wielu „młodych i wykształconych” popiera eutanazję widząc w niej pewnego rodzaju remedium …

Proponuję prosty eksperyment. Otóż na przejściach dla pieszych są przyciski. Użycie ich z dwóch stron jezdni przyśpiesza zmianę światła z czerwonego na zielone. Poobserwujcie kto z przechodniów się domyślił do czego jest ta zabawka. Z moich obserwacji nie są to ci wyglądający na „młodych i wykształconych”.

Na polskim rynku pracy fachowiec starszy niż 35-40 praktycznie nie ma już czego szukać.  Jeśli przekroczyłeś czterdziestkę to możesz sobie darować wysyłanie CV do agencji HR. No chyba, że do zagranicznych.

Co ciekawsze, dla pracodawców wiek ma mniejsze znaczenie.

Co robić z siwymi włosami ?  W USA łatwo kupić środek zaradczy w pobliskim CVS Pharmacy a nawet WalMart. W Polsce pojawił się wreszcie skuteczny produkt odwracający proces siwienia: „Natural Efekt”. Ale co mają zrobić łysi ? Zresztą kalendarza i tak się nie cofnie. Dane są zapisane w numerze PESEL.

Amerykanie czy zachodni Europejczycy radzą sobie lepiej. Ich pracodawcy są chyba znacznie rozsądniejsi.

Polska nietolerancja, nie bójmy się tego słowa, nie dotyczy wyłącznie osób starszych.

Otóż parę ładnych lat temu, francuska sieć supermarketów Carrefour zatrudniała głucho-niemych kasjerów. Chętnie stawałem w kolejce do takiej kasy. A wiecie dlaczego ? Otóż była, z reguły, ze trzy razy krótsza niż do normalnej …

Ależ skąd ? Coś takiego ?  Jak tak można mówić ???  …  No cóż taka jest prawda.

Szanowni Państwo chciałbym by tekst ten był wstępem do większej dyskusji.

Zapraszam do komentowania. Podam też adres email: zx-spectrum@jestesmytu.pl. Przeczytam Wasze opinie. Wasze doświadczenia. Jeśli wyrazicie zgodę to i opublikuję.

A może zarejestrujecie Wasze profile blogerskie i sami napiszecie ? Śmiało 🙂

 

no i jeszcze, aby pozostać w temacie, stara dobra piosenka The Beatles 🙂